Nazwa Śląsk pochodzi od słowiańskiego plemienia Ślężan, które we wczesnym średniowieczu zamieszkiwało w rejonie góry Ślęży i późniejszego Wrocławia. W IX-X wieku obszar sporny między Czechami a Polską. Około 990 roku przyłączony do państwa polskiego przez Mieszka I Piasta, obejmował ziemie, które od 1000 pozostawały w granicach nowo utworzonego biskupstwa wrocławskiego.

Od XI wieku region sporów i walk granicznych z Niemcami. Po 1138 roku rozdrobniony w wyniku podziałów dzielnicowych, pozostawał pod panowaniem piastowskim. Podział na Śląsku Górnym i Dolnym wywodzi się z podziału panującego rodu książąt piastowskich na linie: wrocławską i raciborską.

W skład Górnego Śląska wchodziły tereny księstw: cieszyńskiego, karniowskiego, opawskiego, opolskiego, oświęcimskiego, raciborskiego, siewierskiego, zatorskiego. Dolny Śląsk, który tworzyły ziemie nad środkową Odrą, w XIII wieku rozpadł się na księstwa: brzeskie, głogowskie, jaworskie, legnickie, nyskie (biskupie), świdnickie, wrocławskie, żagańskie.

W okresie rozbicia dzielnicowego Śląska jako najlepiej rozwinięty gospodarczo i demograficznie region Polski stał się w 1 połowie XIII wieku głównym ośrodkiem politycznym kraju. Książęta wrocławscy, Henrykowie - Henryk I "Brodaty", Henryk II "Pobożny" i Henryk IV "Probus", dążyli do zjednoczenia ziem polskich.

Waśnie książąt, polityczne rozdrobnienie ułatwiło zhołdowanie w XIV wieku większości księstw śląskich przez czeskich Luksemburgów. Próby ich odzyskania przez władców Polski zakończyły się niepowodzeniem, w 1348 roku Kazimierz III "Wielki" zrzekł się praw do Śląska.

W ciągu XV wieku do Polski wróciły tylko księstwa: siewierskie (1443), oświęcimskie (1457) i zatorskie (1494). W 1526 roku wraz z innymi ziemiami czeskimi Śląsk dostał się pod panowanie Habsburgów tracąc swoje znaczenie gospodarcze. Linie piastowskie w poszczególnych księstwach stopniowo wygasały, w 1675 roku zmarł ostatni Piast śląski, Jerzy Wilhelm, książę brzesko-legnicki.

W XVIII wieku po wojnach Prus z Austrią, na podstawie traktatów z 1742 i 1763 roku, przeważająca część Śląska (z wyjątkiem Śląska Cieszyńskiego i Karniowsko-Opawskiego) weszła w skład państwa pruskiego.

Mimo zdecydowanej akcji germanizacyjnej jeszcze w początkach XIX wieku Górny Śląsk i prawobrzeżna część Dolnego Śląska, a także okolice Wrocławia i Oławy miały zdecydowanie polski charakter. W XIX wieku, głównie na obszarze Górnego Śląska rozwinął się przemysł ciężki.

Po I wojnie światowej, w wyniku powstań śląskich (1919-1921) i akcji plebiscytowej (1921), w 1922 roku przywrócono Polsce wschodnią część Górnego Śląska wraz z częścią Śląska Cieszyńskiego na wschód od Olzy. Z ziem tych w Polsce międzywojennej utworzono województwo śląskie, które otrzymało autonomię (Statut Organiczny Województwa Śląskiego). Ziemie śląskie pozostające pod administracje niemiecką podzielono na prowincję górno- i dolnośląską. W wyniku klęski Niemiec w II wojnie światowej cały Śląsk znalazł się w granicach Polski.

Spadkobiercy śląskich Piastów:

Jesienią 1675 roku umierał ostatni, piastowski książę Jerzy IV Wilhelm kończyła się bezpowrotnie historia piastowskich książąt, nie kończyła się jednak historia Piastów żyli przedstawiciele bocznych, nieksiążęcych linii - oraz piastowskich księstw. W niektórych przypadkach, formalnie księstwa jakimi niegdyś władali Piastowie istnieją do dziś.

Czescy kuzynowie:

Po raz pierwszy księstwo z rąk Piastów przejęli przedstawiciele innego rodu już w początku XIV wieku Luksemburgowie jako panowie lenni śląskich Piastów skwapliwie przejmowali władzę nad ich ziemiami. Pierwszy przeszedł pod władzę czeską najważniejszy gród na Śląsku - Wrocław. Książę Henryk VI, skłócony ze swymi braćmi, właśnie czeskiego monarchę uczynił swym dziedzicem. Ten zaś prawie natychmiast po śmierci księcia w 1335 roku zajął stołeczny Wrocław.

Rok później zmarł ostatni Piast z Raciborza. Jego księstwo król czeski przekazał księciu Mikołajowi II z Opawy. Piastowie ostro protestowali, ale to czeski władca jako pan lenny miał ostatnie słowo. Opawski książę wzmocnił swe prawa do Raciborza żeniąc się z siostrą Leszka, Anną. Drugą i trzecią żoną Mikołaja II były także Piastówny. Piastowskie mariaże stały się praktycznie normą w kolejnych pokoleniach. Bardzo szybko zaakceptowano je na Śląsku, do którego w naturalny sposób zaliczono ich księstwo opawsko-karniowskie. Ostatni śląski Przemyślida - Walenty - spadkobiercą wyznaczył ostatniego, opolskiego Piasta, Jana II "Dobrego". Racibórz wrócił do Piastów, ale na krótko.

Podiebradowie, jako potomkowie króla Jerzego, dosyć szybko weszli w poczet śląskich książąt. Już sam Jerzy otrzymał hrabstwo Kłodzkie tuż przy granicach Śląska. Jego synowie (może na otarcie łez po ojcowskiej koronie) dostali Opawę. Krótko byli panami Pszczyny. Ostatecznie w ich rękach została Oleśnica i Ziębice. Szybko też poszukali żon wśród piastowskich księżniczek.

Poprzez mariaże księstwo Oleśnicy przeszło w ręce książąt z Wirtembergii. Książę Sylwiusz Nemrod ożenił się z dziedziczką Podiebradów Elżbietą Marią. Wraz z ręka ich praprawnuczki księżniczki Fryderyki, księstwo dostało się brunszwickim książętom z rodu Welfów. Ostatni książę Oleśnicy Wilhelm von Wolfenbüttel zmarł bezpotomnie w 1884 roku. Księstwo Oleśnicy przejęli pruscy Hohenzollernowie.

Polscy spadkobiercy po Piastach:

Król Władysław aby nieco udobruchać swego młodszego brata Jana I Olbrachta, którego pokonał w wyścigu o węgierską koronę nadał mu księstwo Głogowa. Przejął je po nim kolejny brat Zygmunt, który wcześniej władał Opawą. Królewski brat dodatkowo uczynił go namiestnikiem całego Śląska. Do historii Polski Zygmunt przeszedł z przydomkiem "Stary".

Habsburgowie mieli wieczne kłopoty z gotówką. Żonami Zygmunta III i Władysława IV były austriackie arcyksiężniczki. Nie mogąc dać im odpowiedniego posagu, Habsburgowie w zamian dali w 1645 roku polskim Wazom w zastaw księstwo opolsko-raciborskie. Pozostało w ich rękach aż do 1666 roku. W pamięci śląskich poddanych czas ten raczej dobrze wspominano. Opole i Głogówek dały schronienie królowi Janowi II Kazimierzowi i władzom Rzeczypospolitej, gdy uciekali przed szwedzkim "potopem".

Ostatnim polskim królewiczem, jaki władał śląskim księstwem, był Jakub Sobieski, syn króla Jana III. Księstwo Oławy, jeszcze nie tak dawno rządzone przez Piastów, ostatnim był wspomniany Jerzy IV Wilhelm, otrzymał jako wiano swej żony, księżniczki neuburskiej. Habsburgowie na wszelkie sposoby utrudniali życie polskiemu królewiczowi. Cały czas podkreślano tymczasowość tej sytuacji i jej niepowtarzalność. Jakub zmęczony opuścił Śląsk i przeniósł się do Rzeczypospolitej.

Hohenzollernowie z Opola:

Hohenzollernowie władający Brandenburgią dosyć szybko uznali Śląsk za godny uwagi. W 1478 roku zmarł Henryk XI książę Głogowa i Krosna. Rozpętała się wojna o spadek po nim. Swych praw dopominała się żona Henryka, Barbara, córka elektora brandenburskiego Albrechta "Achillesa". Po kilkunastu latach wojny Krosno przeszło na stałe we władanie brandenburskich Hohenzollernów.

Na początku XVI wieku jeden z wnuków Albrechta "Achillesa", margrabia Jerzy von Ansbach kupił księstwo Karniowa. Ostatni Piast opolski Jan II "Dobry" uczynił go swym spadkobiercą. W połowie XVI wieku w rękach Hohenzollernów znalazło się księstwo opolsko-raciborskie oraz ziemia bogumińska i bytomska. Jerzy zainwestował w nowe włości. Nowo powstałemu miastu - Tarnowskim Góromm nadał szereg przywilejów.

Po stu latach stracili swe górnośląskie włości, ale nie na zawsze. Po śmierci cesarza Karola VI, w 1740 roku wkroczył na Śląsk ze swą armią król Prus Fryderyk II "Wielki". Powołał się na prawa swych krewniaków do Bytomia i Bogumina. Przypomniał też, że Piastowie z Legnicy i Brzegu podpisali kiedyś właśnie z Hohenzollernami układ o przeżycie, tzn. jedna dynastia dziedziczyła po drugiej, gdyby ta wcześniej wymarła. Śmierć księcia Jerzego IV Wilhelma była można by rzec, niejako na rękę prusko-brandenburskim Hohenzollernom.

Wettynowie z Saksonii także próbowali osiąść na Śląsku. Pod koniec XV wieku kupili księstwo Żagania. Po kilkudziesięciu latach musieli odsprzedać je z powrotem królom czeskim.

Czescy magnaci:

W dziejach Żagania najgłośniejszym księciem był zapewne czeski szlachcic Albrecht Wallenstein. Jego błyskotliwa kariera w czasie wojny trzydziestoletniej skończyła się tragicznie. Oskarżony o zdradę swego władcy zginął w 1634 roku.

Kilkanaście lat później potrzebujący gotówki Habsburgowie sprzedali Żagań czeskim Lobkowiczom. Niemalże w tym samym czasie Auerspergowie, o czesko-karynckich korzeniach, otrzymali za zasługi księstwo Ziębic. Obydwie rodziny rządziły w swych śląskich księstwach kilka pokoleń. Pozbyli się swych śląskich ziem na przełomie XVIII i XIX wieku. Ziębice dostały się pod władanie królów pruskich. Żagań kupili kurlandzcy Bironowie. Pół wieku później wraz z ręką księżniczki Doroty Żagań dostał się francuskiej rodzinie książąt de Talleyrand-Perigord.

Książę Cieszyna i Raciborza

Księstwo Cieszyna znajdowało się pod rządami Habsburgów od 1653 roku, kiedy to wygasła miejscowa linia Piastów. Sto lat później wraz z ręką arcyksiężniczki Marii Krystyny panem Cieszyna został saski książę Albert, młodszy syn polskiego króla Augusta III Sasa. Po ich bezpotomnej śmierci księstwo przeszło we władanie arcyksięcia Karola. Wsławił się, że jako pierwszy stoczył zwycięską bitwę, z dotąd niezwyciężonym francuskim cesarzem Napoleonem. Cieszyn pozostał w rękach Habsburgów aż do II wojny światowej. Jego potomkami są także Habsburgowie z Żywca. Zapisali się oni we wdzięcznej pamięci tamtejszych mieszczan.

Gdy Napoleon podbijał Europę, król pruski zastanawiał się jak ratować dziurawy skarb królewski. Za wyjście uznał sekularyzację dóbr kościelnych i klasztornych. Z majątku cystersów rudzkich utworzono majorat książąt raciborskich. Pierwszym księciem Raciborza po kilku stuleciach został landgraf heski. Po jego śmierci dobra i tytuł dostał się siostrzeńcowi jego żony, księciu Wiktorowi zu Hohenlohe-Schillingsfürst. Dziś jego potomkowie nadal tytułują się Książętami Raciborza (niem. Herzog von Ratibor).

Biskup-książę Siewierza:

Dwa śląskie księstwa nie były dziedziczne. W czasach pierwszych śląskich Piastów, biskupi wrocławscy otrzymali we władanie ziemię nyską. Biskup Henryk z Wierzbna jako pierwszy użył tytułu książęcego. Nikt nie zaprotestował. Tytuł przetrwał stulecia. Jeszcze przed II wojną światową we Wrocławiu była kuria książęco-arcybiskupia, podobnie jak i w Krakowie.

W połowie XV wieku kasztelanię siewierską kupił od Piastów cieszyńskich biskup krakowski Zbigniew Oleśnicki. Kolejni biskupi krakowscy zaczęli używać tytułu książęcego, a nawet korzystać z praw suwerena i np.: nadawali szlachectwo. Gdy Rzeczypospolita chciała się upomnieć o tę ziemię, biskupi przypominali śląskość Siewierza. Gdy jednak cesarz wspomniał o swych śląskich prawach to usłyszał, że są poddanymi polskiego króla.

W 1790 roku szlachta siewierska uchwaliła petycję żądającą przyłączenia do Rzeczypospolitej. Ich żądaniu stało się zadość. Biskup krakowski Feliks Turski, już nie książę siewierski, dostał dożywotnio na otarcie łez dochód z dawnych dóbr książęcych. W XIX wieku cesarz austriacki nadał biskupom krakowskim osobisty tytuł książęcy. Po II wojnie światowej władze kościelne zrezygnowały ze wszelkich tytułów i feudalnych przywilejów. Ostatnim księciem-arcybiskupem krakowskim był Adam Stefan Sapieha (zresztą książę z urodzenia). Jego następcą był arcybiskup, który stanął ponad wszelkimi innymi książętami i monarchami świata, papież Jan Paweł II, znany uprzednio jako kardynał Karol Wojtyła.